Autor |
Wiadomość |
Voytek |
Wysłany: Czw 19:21, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
hehes... no ja mam 2 maxtory 30GB(8 lat) i 80GB(5 lat) i mają się dobrze  ja bym Ci radził sprawdzić czy Ci sie po prostu kabelek nie sypnal... tez myslalem kiedys ze mi dysk poszedl a okazalo sie ze to po prostu pekniety kabelek  |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 18:14, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
ogorek_kiszony_malosolny napisał: | sprawdz zworki |
SATA ma zworke tylko do zmiany trybu działania 1.5Gb/s <-> 3Gb/s
Generalnie miałem jeden dysk seagate 320GB, poszedł z dymem, na gwarancji wymieniłem na inny seagate 320GB i też nie wróżę mu długiego żywota, zawiodłem się na tych dyskach, nie to co stara barracuda 80GB
a sprawdzenie kabli / na innym kompie, to dobra opcja  |
|
 |
Dyzio |
Wysłany: Czw 16:29, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
a moze poprostu go sformatowałęś i straciłeś do niego steriownik i bios go nie widzi?
to normalne.....
a może sterownik sie uszkodził przez jakiś progam i też nie bedzie fidział dysku.....
UROK DYSKÓW SATA II ..... |
|
 |
ogorek_kiszony_malosolny |
Wysłany: Czw 14:27, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
sprawdz zworki (nie ktore plyty maja tak ze jak jest konflikt na zworkach to nie wykrywa), potem sprobuj zaktualizowac bios, albo najpierw przejedz dysk u kogos jakims programen do diagnostyki np. HD Tune, seatools lub itp  |
|
 |
brewmaster |
Wysłany: Czw 14:05, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
a kabelki posprawdzales?  |
|
 |
H.U.L.K |
Wysłany: Śro 21:52, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
działał, działał i przestał  |
|
 |
Timon |
Wysłany: Śro 21:50, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
może w biosie coś szperałeś
jakieś ustawienia żeś pomieszał, albo coś innego |
|
 |
H.U.L.K |
Wysłany: Wto 16:39, 09 Paź 2007 Temat postu: Elektronicy pomocy! |
|
Mam dysk twardy seagate 320 gb z złączem sataII. Popsuł się, tzn bios go nie wykrywa. Zna ktoś kogoś lub jakieś miejsce gdzie by mi go naprawili?
pzdr! |
|
 |